Relacje uczestników

Jak było w USA?

Przeczytaj relacje

Zobacz reportaże

scroll

Zobacz, jak radzą sobie nasze au pair!

Jeśli potrafisz o czymś marzyć...

O tym jak spełniłam swoje marzenie – relacja Gabrysi

"Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz tego także dokonać” - Walt Disney

Mam na imię Gabrysia, mam 20 lat i przez ostatni rok byłam Au Pair w okolicach Montclair w stanie New Jersey. Opiekowałam się dwójką chłopców w wieku 4 i 6 lat.

Swoją przygodę z Au Pair rozpoczęłam tak naprawdę w wakacje poprzedzające moją klasę maturalną. Wtedy narodził się mój pomysł,  aby zaraz po liceum odbyć tzw. gap year. Postanowiłam, że zrobię sobie roczną przerwę między liceum a studiami i przeżyję swoją przygodę. W podjęciu tej decyzji pomogły mi dwa wydarzenia: odkrycie kanałów na YouTube kilku Au Pair oraz zapisanie się na spotkanie informacyjne organizowane przez agencję, na którym zdobyłam wiele cennych informacji oraz uspokoiłam część moich obaw, które już na tym etapie zaczęły się rodzić.

Nie wahając się dużo więcej już wtedy utworzyłam mój profil na stronie agencji i powoli zaczęłam zbierać odpowiednie dokumenty oraz skupiłam się na przepracowaniu większej ilości potrzebnych godzin doświadczenia w opiece na dziećmi.

Tuż po maturze podjęłam decyzję o wyborze rodzinki, do której wyleciałam w sierpniu tego samego roku.

Moja host family zdecydowanie spełniła wszelkie moje oczekiwania, a nawet je przerosła! Tak naprawdę od samego początku mieliśmy ze sobą dobry kontakt i wiele tematów do wspólnych rozmów. Od początku otrzymałam od nich również ogromną pomoc w zaadaptowaniu się w nowym kraju i nowej sytuacji. Moi host parents pomogli mi załatwić wszystkie formalności już na miejscu oraz starali się, abym czuła się u nich jak najlepiej. W stworzeniu mocnejszej więzi między nami zdecydowanie pomogły nam wspólne kolacje, które moja rodzinka robiła każdego dnia po powrocie z pracy oraz w weekendy.

Opiekowałam się dwójka wspaniałych chłopców, z którymi szybko złapałam bardzo dobry kontakt. Spędzanie z nimi tak dużej ilości czasu spowodowało, że nasze pożegnanie należało do najcięższych.

 

W czasie mojego programu poznałam ludzi, z którymi zaprzyjaźniłam się z pewnością na długie lata. Przygody, które można przeżyć tylko podczas programu łączą ludzi i pozostawiają niesamowite wspomnienia. Moją najlepszą przyjaciółkę poznałam po około 2 miesiącach w USA , kiedy to ona przyleciała na program. Mieszkała zaledwie 10 minut ode mnie co doprowadziło do dość częstych wspólnych spotkań oraz wielu wspólnych podróży.

W ciągu tych dwunastu miesięcy spełniłam wiele swoich marzeń. Zobaczyłam miejsca, które jeszcze tak niedawno widziałam jedynie na zdjęciach. Przeżyłam też wiele amerykańskich świąt i wydarzeń, które widziałam tylko w filmach. Miałam okazję pójść na wymarzone koncerty, przywitałam Nowy Rok z pięknym widokiem na Nowy Jork i spędzałam słoneczne niedziele w Central Parku.

Jednym z ważniejszych dla mnie przeżyć był kurs na amerykańskiej uczelni. Mogłam jednocześnie wziąć częściowo udział w studenckim życiu w takiej szkole oraz zdobyć certyfikat ukończenia kursu na kierunku, który teraz studiuję!

Zdobyłam też dużo doświadczenia życiowego. Mając zaledwie 19 lat wyjechałam na drugi koniec świata, daleko od rodziny i znajomych w zupełnie nieznane i myślę, że nic nie jest w stanie zastąpić takiego doświadczenia i tak niesamowitych wspomnień! Teraz każdemu powtarzam, że była to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć i nawet gdybym mogła cofnąć czas podjęłabym ją raz jeszcze!

 

Autorka: Gabrysia Kaczorek – konsultantka Au Pair in America na terenie Warszawy