New York City – zanurz się w najsłynniejszą miejską dżunglę. Nowy Jork nie bez powodu nazywany jest „The City That Never Sleeps” – wystarczy wybrać się na wieczorny spacer po Manhattanie! Weź kubek kawy, bajgla w rękę i urządź sobie piknik w Central Parku. Potem – obowiązkowa sesja zdjęciowa na Brooklyn Bridge wraz z Manhattan skyline w tle. A co na deser? Może wizyta w słynnej Magnolia Bakery lub jogurt na schodach The Meet, żeby poczuć się jak Blair w serialu Gossip Girl? Na sam koniec zdecydowanie polecamy wieczorny spacer po High Line Park, zawieszonym pośród potężnych wieżowców górujących nad ulicami miasta.
Chicago – podziwiaj „The Windy City” z samego szczytu Willis Tower! Następnie udaj się do Millennium Park, który mieści jedne z najbardziej rozpoznawalnych instalacji sztuki w USA, takie jak „The Bean” – ogromną lustrzaną fasolkę. Koniecznie wejdź też w interakcję z superinstalacją – fontanną z ogromnymi twarzami ludzi, mieszkańców Chicago, które co chwila się zmieniają. A kiedy zgłodniejesz po tych wszystkich rozrywkach, polecamy przekąsić Deep Dish Pizza – flagowe danie Chicago!
Oprócz imponujących, wielkich miast Ameryka oferuje również niesamowitą gratkę dla miłośników natury. Znajdziesz tu prawdziwie spektakularne parki narodowe. Każdy z nich ma znakomitą infrastrukturę dla odwiedzających, w tym również campingi i pola namiotowe. Słynne Visitor Centers służą pełnozakresową pomocą – co istotne, otrzymasz tam bardzo przydatne materiały turystyczne, w tym mapki z ciekawie zaplanowanymi trasami. Niezależnie od długości czasu, jaki masz zamiar spędzić w danym miejscu, pomogą Ci one zobaczyć to, co najpiękniejsze i najbardziej wartościowe w danym parku.
Parków Narodowych w USA jest 63 (wkrótce przybedzie 64-ty), ale obszarów o szczególnych walorach przyrodniczo-krajobrazowych lub historycznych, podlegających pod zarząd Parków Narodowych, jest 423! Oznacza to, że choćbyśmy każdego dnia roku byli w innym parku, nie odwiedzilibyśmy ich wszystkich!
Grand Canyon National Park – to oczywiście jeden z najsłynniejszych i najczęściej odwiedzanych parków narodowych Ameryki – rocznie przewija się przez niego prawie 6 milionów ludzi. Nic dziwnego, bo widoki zapierają dech w piersiach! Żadne zdjęcie ani wideo nie jest w stanie oddać głębi i majestatu tego jedynego w swoim rodzaju cudu natury – to trzeba zobaczyć osobiście. Poza tym, Wielki Kanion to nie wszystko! W parku znajduje się wiele innych atrakcji, choćby słynny punkt widokowy nad Horseshoe Bend!
Yellowstone National Park – to z kolei prawdziwy park rozmaitości. Potężne gejzery, kolorowe gorące źródła, malownicze jeziora i lasy, głębokie kaniony i wszechobecne amerykańskie bizony, chodzące ulicami parku – wszystko to przyprawia o zawrót głowy, a jednocześnie jest fantastycznie zorganizowane pod względem infrastrukturalnym. Warto tutaj spędzić nawet kilka dni!
Parków Narodowych jest wiele, ale w każdym możesz przeżyć autentyczne „American camping experience” – zwłaszcza, jeśli uda Ci się przyrządzić posiłek na ognisku, jak np. klasycznego amerykańskiego burgera, a na deser przygotujesz słynne s’mores – “kanapki” składające się z pianki marshmallow rozpuszczonej nad ogniem i umieszczonej między herbatnikami wraz z kostką czekolady Hershey’s. Podobno jest to ulubiony deser naszych au pair!
A co, jeśli przyjdzie ochota na plażę? Wybór jest równie ogromny, jak w przypadku miast i parków narodowych! Oto przykłady:
Venice Beach – miejsce najchętniej uczęszczane przez amerykańskich surferów. Można tu spędzić dzień na plaży, zrobić sobie zdjęcia ze słynnymi budkami ratowników albo zadziałać bardziej aktywnie i popróbować surfingu, ewentualnie „paddle board” – ewentualnie wybrać się na przejażdżkę rowerem albo nawet deskorolką.
Santa Monica – jest to długa na 3,5 mili, bardzo szeroka i piaszczysta plaża. Santa Monica formalnie jest osobną miejscowością, jednak sporo osób uważa ją za część Los Angeles. Przy plaży ciągnie się ścieżka, która zachęca do przejażdżek rowerowych i spacerów wzdłuż wybrzeża. Najbardziej popularną i najchętniej odwiedzaną częścią Santa Monica jest molo – Santa Monica Pier. Jeśli jesteś fanką sushi to powinnaś spróbować California Uramaki – rodzaju sushi, który – jak sama nazwa wskazuje – narodził się właśnie w tych okolicach. Kolejny kalifornijski przysmak to Avocado Toast – po prostu pycha!
Key West – to idealna surferska destynacja i miejsce, gdzie jest ciepło przez okrągły rok. Miasteczko to ma swój niepowtarzalny klimat, a lokalni mieszkańcy są bardzo zrelaksowani – widać wyraźnie, że w tej części USA nikomu się nigdzie nie spieszy. Archipelag otacza bujna, tropikalna roślinność, a piękne, kolorowe domki i bary tworzą prawdziwie wakacyjną atmosferę. Brzmi jak wyspy szczęśliwe, prawda? Na Key West to rzeczywistość! Będąc tam, koniecznie spróbuj słynnego ciasta Key Lime oraz kokosowego mleka, prosto ze świeżo przeciętego kokosa, którego można kupić na każdym rogu ulicy.
Przygotowaliśmy dla Ciebie również specjalną playlistę – dla globtrotera zakochanego w Ameryce! Posłuchaj i już teraz wczuj się w klimat ekscytujących podróży.
Wiesz już, od czego zaczniesz Twoje podróże po USA? My mamy propozycję! Zrób pierwszy krok w stronę przygody i zgłoś się do programu Au Pair in America. To Twoja wielka szansa na osobiste odkrycie Ameryki – będziesz mieć na to okrągły rok oraz dodatkowy miesiąc przeznaczony wyłącznie na podróżowanie!